Przejdź do głównej zawartości

do wyboru

Jak sie wyluzujesz i nabierzesz dystansu, to sam zobaczysz jakie ot jest malo wazne.
Lecz jesli wolisz, lub musisz przejmowac sie, to popatrz na Dude i otworz oczy i zobacz, ze to jest, w karcianych terminach, blotka. Czlowiek, ktorego nie bylo pare miesiecy temu. Czlowiek, ktorego Jarkacz wynalazl w jakims zatechlym krakowskim ustepie, wyciagnal na swiatlo dzienne i “namascil” na kandydata.
Dales sobie i spora czesc publicznosci, wmowic, ze blotka, to as. Zdarza sie kazdemu, ze ulegnie zludzeniu, zwlaszcza gdy cos mu sie wmawia dluzszy czas.
Ale w kartach, drogi Gekko, nie asy maja znaczenie, ani tym bardziej blotki, tylko ten, ktory asy i blotki rozgrywa.
Jesli rozgrywajacym jest gracz trzymajacy sie regol gry, to OK.
NAtomiast jesli rozgywajacy jest szulerem, a JAroslaw Kaczynski jak malo kto zasluguje na nazwe szulera, to gra przestaje byc gra, a staje sie przekretem.
I z tym dokladnie mamy do czynienia. Z przekretem. Przkretem politycznym, polegajacym na tym, ze wpierw wmawia sie publicznosci, ze blotka to jest AS.
Przekretem idacym jeszcze dalej, bo wmawiajacym, ze “AS” rozgrywa samodzielnie.
I patrz sam jak sie ten polityczny, szulerski przekret swietnie udaje. Bo wszyscy juz niemal kompletnie zapomnieli, ze As to blotka i o tym, ze nie gra samodzielnie, tylko jest oszukancza karta, w reku zrecznego szulera.
Wrocmy do reality.
MAmy wyborow prezydenckich druga ture. Po jednej stronie niezreczny, niesamodzielny, ale w sumie porzadny facet, z zapleczem samozadowolonych doradcow amatorow.
Z drugiej strony nie ma prtnera, bo blotka nie jest partnerem, blotka jest tylko karta w reku szulera.
Wiec szuler ma do wyboru, albo kontynuowac, zeby oszustwo sie nie wydalo, albo sie ujawnic.
Zagrywajac w ten sposob, spowoduje sie, ze szuler wyprztyka sie z atutow, bo nie pozostanie mu nic innego jak kontynuowac oszustwo i doprowadzic blotke do wygranej.
Pozostaje Czerwiec, Lipiec, Sierpien i Pazdziernik, dobre cztery miesiace na wpuszczenie szulera na mine.
Duzo nie trzeba robic. Wystarczy starannie dobrac miejsca, gdzie uderzyc.
Miejsca uderzenia dobrac nalezy tak, zeby jak najmniej ludzi PiSu, czytaj ludzi wiernych szulerowi, zalapalo sie na posady.
Tak wiec bez specjalnych zadec i wielkich zmian w prawie, zmniejszyc zadania i budzet Kancelarii Prezydenta z $55 milionow do powiedzmy $24 milionow, co zmniejszy liczbe etatow o 2/3. Usprawiedliwienie najprostsze pod sloncem, z eszukamy oszczednosci, znalezlismy i je robimy, zeby zredukowc dlug publiczny.
Cokolwiek.
Kazdy Polak prawdziwy, bedzie za i kazdy Prawdziwy Polak dostanie skurczu “zylki pierdzacej”, jesli Prezydent Duda nie podpisze tej ustawy.
A szulera szlak jasnisty trafi, bo ubedzie mu 200 posadek do wynagrodzenia wiernych bojownikow o PiSowska sprawe.
Minister Szczurek bez trudu wielkiego pokaze jeszcze pare miejsc, gdzie bez wiekszego wysilku legislacyjnego mozna zlaozyc jeszcze pare podobnych min.
Skutek bedzie prosty i oczywisty. Udawac, ze jest OK i podpisywac, albo robic obstrukcje, ryzykujac wyborczy wrzask PO, ze Duda nie pozwala na reformowanie finansow panstwa.
Patrzec i co wiecej podpisywac tracenie kolejnych setek, czy tysiecy posadek dla zwolennikow, albo poniesc konsekwencje wyborcze…
Ciezki dylemat do strawienia, ale tylko do czasu. Bowiem Jaroslaw Kaczynski, nie jest idiota i natychmiast sie zorientuje co jest grane i bedzie musial zareagowac.
Nie musze “siedziec w jego glowie”, zeby wiedziec, ze nazwie rzecz po imieniu, ze to perfidna gra PO i.t.d i.t.p…Tu dodam tylko że jeśli postrzegasz konieczność wyboru Komorowskiego po to, aby Duda nie został prezydentem, to znacznie nieuważnie czytałeś powiększanie piersi bez operacji co ja piszę.
Istota jest taka u mnie jak i u Ciebie: niewybranie Dudy to założenie kaftana z długim rękawem szulerowi, który go rzucił na stół z rękawa.
Blotka staje się asem w konkretnym momencie gry, na tym polega taktyka…
Polecam link (autopromocja) i zasypiam z lokówką pod tupecikiem (lokowanie produktu)
Na to wystarczy, bic sie w piersi i mowic, ze tak, ze bylismy slepi, ale argumenty niezbite nas przekonaly, ze bladzilismy i sie nauczylismy co i jak zmienic, zeby bylo lepiej, a jak zmieniamy i naprawiamy, to Prezydent Duda i osobiscie Jaroslaw Kaczynski nam to uniemozliwiaja. …
DLaczego nie chca naprawy kraju?
Jaki maja swoj partyjny interes w tym, zeby kraj niebyl naprawiany?
I podobnie w tonie i sensie…
PiS nie bedzie mial dobrej obrony i  wyborach do Sejmu.
Bo problem, drogi Gekko nie w tym, zeby z blotki nie bylo prezydenta, bo jedna pod nazwa Lech Kaczynski, juz byla, tylko problem prawdziwy jak powiększyć piersi  jest w tym, zeby szulera co sie w cieniu kryje nie dopuscic do wladzy.
Problem w tym, zeby PiS z Jaroslawem Kaczynskim, niegdys przez dwa lata premierem, znow do wladzy nie wrocili. Bo wtedy sie nie pozbeiramy bardzo dlugo.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

pretekst

Masz absolutną rację. Cena mieszkania ZAWSZE będzie sumą maksymalnej kwoty możliwej do wyciśnięcia z klienta plus wszystkie możliwe dopłaty. Identycznie jest z cenami pogrzebów: to niezmiennie jest dokładnie 100% zasiłku pogrzebowego.Ja mieszkam w Opolskim i u mnie polowa rodziny wyjezdza za granice do pracy, ja tez jezdzilem ale mi się odechcialo to chciałem znaleźć prace w Polsce, znalazłem ale raz na kilka dni a raz na miesiąc bo na tyle miałem uwowe i zresztą za minimalna stawke, teraz zarejestrowałem się w urzędzie pracy i siedze już od dłuższego czasu na bezrobociu, na moim przykładzie musze stwierdzić ze rząd jest oderwany od zwykłych ludzi i wmawia mity ze jest niskie bezrobocie, oczywiście niby jest ale dlatego ze dużo osob znalazło zatrudnienie za granica, po drugie niby pracodawcy tak bardzo bija się o pracowników a do mnie nikt się nie zgłasza, a urząd pracy milczy.Po prostu centra miast są wypełniane przez biurowce, markety i inne molochy w których się pracuje a nie mieszk

miasto

W miastach strach żyć smród brud spalin pełno parkingów na osiedlach brak trawiastych placów zabaw brak .Rodzi się przemoc wykluwają się nowe choroby . Ja myślę o zamieszkaniu na wsi lub całkowicie wynieść się do innego kraju . Nawet myślę o Ukrainie tam przynajmniej każde dziecko ma gdzie pobiegać po trawie ,tam przynajmniej jest masowy zakaz wycinek.No i zdziwieni są? Ja w UK kupiłem dom za 100tyś funtów. U mnie w mieście rodzinnym o podobnej ilość mieszkańców kosztuje podobnie lub więcej. W Polsce zarabiałem 5 razy mniej. Jak pani posieł bo inaczej jej nie można nazwać wypowiada się, że w Polsce nie można wyżyć za 6 tyś pln to normalni ludzie jak się czują? Nigdy nie wrócę do tego chorego kraju.Nikt nie ucieka tylko z metropolii przeprowadzają się na wieś :) Jak już ktoś napisał przyczyną są horrendalne stawki za metr kwadratowy mieszkań w miastach . Zrobiłem dokładnie to samo nie będę płacił po 5000m2 jak mogę wybudować się 7km za 2200zł za metr. jest kilka miast, ktore sie nie wy

instytucja

NFZ to instytucja żywcem przeniesiona z PRL. Mamy tu centralne planowanie i nakazowo-rozdzielcze zarządzanie rynkiem usług medycznych. Lekcja PRL-u jak widać nikogo niczego nie nauczyła. Sam system zresztą, działa dobrze, dokładnie tak, jak został zaprojektowany. Zaprojektowali go urzędnicy dla siebie i dla realizacji strategicznych celów postawionych przez polityków. Istota tego systemu polega na maksymalnym utrudnieniu pacjentom dostępu do usług medycznych i refundowanych leków w celu zmniejszenia wydatków państwa na ochronę zdrowia. Cały felieton szanownego Autora opiera się na prostodusznym założeniu, że celem tego systemu jest dobro pacjenta. Gołym okiem widać, że tak przecież nie jest. Gdyby Fundusz akceptował wizyty poza harmonogramem – jak w pierwszym przykładzie, to musiałby zapłacić za więcej wizyt i refundować więcej leków. Dużą kolejka, to duże prawdopodobieństwo, że pacjent poszuka pomocy prywatnie, czyli poza systemem – co oznacza oszczędność NFZ. W ubiegłym roku NFZ zaos