Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z 2013

dron

To nie będą cele ćwiczebne. To będą w pełni sprawne samoloty bojowe. Z pewnością można też zautomatyzować system prowadzenia walki, dostosowywania natężenia siły ognia do ilości jednostek przeciwnika. Jeżeli taki samolot może wykonywać bardziej skomplikowane manewry niż pilotowany przez człowieka (wspomniane 9G), to uzyskuje przewagę w powietrzu. Jedyna szansa na pokonanie takiej formacji bezzałogowych samolotów, to rozszyfrowanie algorytmu jakim posługują się podczas poruszania i wymiany ognia, znajdowanie słabych punktów i wykorzystywanie ich. Za jakiś czas w powietrzu będą rządziły te armie, których oprogramowanie będzie miało zdolność do samodzielnego przeprogramowania na polu walki i nieszablonowego działania. Nadzieja w tym, że ludzkich zachowań nie można przewidzieć a algorytmy można ukraść albo rozpracować.F16 bo to dobra wręcz bardzo dobra maszyna. Jest uniwersalna i nie do zdarcia nie ma po prostu sensu wybierać czegoś innego. Moim zdaniem to ze w PL jest F16 to rewelacyjny p

postulat

Kilka nowych dylematów pojawiło się ostatnio, czy raczej różnic opinii. Min. Rostowski uważa, że Polska jest zadłużona poniżej średniej, nawet wśród krajów środkowo-wschodniej Europy (d. blok sowiecki). Argumentuje, że po odjęciu OFE, które Polska (jeszcze) ma w odróżnieniu od innych krajów, dług wynosi nieco ponad 30% PKB, czyli w czołówce niskiego zadłużenia w UE. Ale jeśli ująć tempo jego przyrastania, czyli deficyt, to już mało kto, poza Południem UE, jest gorszy od Polski. Cięcia wydatków są bolesne, także procykliczne (obniżą popyt krajowy). O podniesieniu podatków w tej chwili poważnie myśleć mogą chyba tylko „marksistowscy paraekonomiści”. Czy to jest konflikt wewnątrz systemu, czy fakt życia? Następny pytanie to to, czy jest jeszcze życie w Platformie? A jeśli zaczyna ona mówić ludzkim głosem, jeśli Tusk przejmie się prof. Hartmana („Premierze, porządź sobie”), to czy życie wewnętrzne Platformy (W. Szacki „Strach tylnych rzędów”) pomiędzy frakcjami Tuska i Schetyny, podobno

maniery

 W ramach tej maniery medialnej, prezentowani eksperci są cytowani rzetelnie (był taki wyjątek, w TOK FM i to był głos prawnika) lekarze natomiast posługują się prawem (do wykluczenia zamiany) w wyniku… korupcji, a nie, zgodnie z literą prawa, autonomii warunkującej właśnie rzetelność i etykę zawodową. Skąd takie masz nastawienie?  tu, skądinąd rozsądny i kompetentny w swym zakresie p. Balicki, wykazał się ignorancją w nieznanej sobie dziedzinie, włożony w rolę nie ze swej sztuki).  wnioskujesz mylnie i bezpodstawnie, że dobro pacjenta jest zależne od płodozmianu producentów wypisywanych leków a nie od fachowej trafności ich doboru przez lekarza (a to nie ma nic wspólnego ze źródłem pochodzenia leku). tym samym dowodzisz, że w mętnej wodzie dętych afer, nawet przytomni na umie są skłonni oddać urzędnikom prawa decyzji o leczeniu (Twoja postulowana zmiana prawa) i odebrać je lekarzom.  Nie zakładam, że eksperci są cytowani w 100 % rzetelnie, zwracam uwagę natomiast na to, że przepi

artefakt

Rzuciłem na ten pomnik pary tysiąclecia okiem i naprawdę nie ma się czym denerwować z powodów estetycznych. W ciągu ostatniego roku w Polsce ustawiono naprawdę kilka koszmarów-pomników i tylko nie wiadomo, co na to miejscowi obywatele.Tu całkiem się zgadzam – żadnych osiągnięć pomnikowych obywatel L.K. nie dokonał. Za to wiele nabałaganił, zamatorszczył, napsuł. Niech mu będzie, że miał przy tym dobre intencje. To w dalszym ciągu żaden do pomnika powód. Jeżeli do czegokolwiek – to do wybrukowania podłoża, co niewykluczone, że wskutek nierozumnego paradoksu, w Radomiu wykonano. Małżonka jego zapewne była osobą zacną, jak donoszą pisemka kolorowe. Niech będzie. To mało na pomnik. Znam wiele zacnych pań, dobrych matek i cioć. Nie mają pomników. Jedyny dla pomnika pretekst fatalny upadek na polu pod lotniskiem smoleńskim. A jedyny powód to sam Jarosław. W którym pycha, polityczne używanie śmierci brata i bratowej walczy o pierwszeństwo z zepchniętym głęboko w odmęty podświadomości zabe

zdrowy rozsądek

Najlepszym sposobem rozwalenia starych, skostniałych struktur wewnętrznych w PiSie jest umieszczenie infekcji w samym centrum zarządzania partię (sektą). Fakt że poseł Girzyński, dr Piecha i mec. Rogalski stanęli jednym murem przeciw szalonemu Antosiowi, oznacza ni mniej ni więcej jawne wypowiedzenie bezwzględnego, ślepopoddańczego posłuszeństwa Jarkaczowi. Dodatkowego smaczku całej sprawie, dodaje to że zrobili to ludzie z pierwszej linii ” frontu ” o tzw. prawdę smoleńską . Jeszcze innym ważnym aspektem tego buntu jest to, że nie zrobili tego jacyś nieistotni członkowie PiSu, jacyś tam posłowie z Dolnej Wólki czy Pścimia, a prominentni i o wielkim bagażu wiedzy (nawet tej tajemnej w PiSie) członkowie ścisłego kierownictwa tej partii. To może zaważyć nie tylko na wizerunku PiSu jako monolitu ideologicznego, ale zachwiać wiarą szarych członków tej partii i jej dotychczasowych zwolenników. Nawiedzonych sprawą smoleńską pewnie to nie dotyczy, ale ewentualna dyskusja na temat b

pryzmat

oczywiście, że pamiętam – co nie oddaje tego co czuję w tej chwili, albowiem ja mam ten pryzmat wyryty w pamięci po wsze czasy. Płytę tę przywiozła jedna dziewczyna z zagranicznych wojaży. Widzisz, każda dziewczyna miała jakąś ulubioną linię melodyczną, jedna – ale to tuż jest chyba wybryk mojej pamięci – bardzo dawno temu śpiewała „cicha woda, brzegi rwie” i puszczała oko do mnie, potem była miłośnica Aznavoura, inna kręciła na radioli Moustaki’ego w kółko, była jedna wojowniczka spod znaku Jean Beaz Z tą co miała Pink Floyda wyjechałem wkrótce za granicę … Muzyka zaburza mój tok myślenia, wybacz  Czy uważasz, że my dwaj, jeszcze kilkoro innych tutaj – nicki pomijam, bo co będę chwalił dzień przed zachodem słońca – czy wydaje Ci się, że my jesteśmy tacy ułomni, relatywnie na to patrząc. Że nie dostrzegamy kolorów tęczy, daltonistami jakimiś jesteśmy, że nie potrafimy postawić się w czyimś położeniu i spojrzeć z czyjegoś punktu widzenia, nie potrafimy przysiąść na ich miejscu? Nie

ile daje kolektor

Natężenie przepływy czynnika grzewczego 12 [l/min] Temperatura wlotu wężownicy 80 [°C] Temperatura wylotu wężownicy 75 [°C] Temperatura wlotu zasobnika 10 [°C] Temperatur wylotu zasobnika 65 [°C] Ciepło właściwe wody 4,19E+03 [J/kg K] wyliczenia delta t1 15 [°C] delta t2 65 [°C] średnia logarytmiczna różnica temperatur 34,13689713 [°C] średnia arytmetyczna różnica temperatur 40 [°C] Ciepło przekazywane przez wężownicę 46090 [W] delta temperatur do obliczeń 34,13689713 Powierzchnia wężownicy 4,500506673 [m^2] W tym przypadku założyłem że woda w okół wężownicy nie będzie miąła wyszej temp.niż 37*-50*ponieważ mój 1m kw.wężownicy jest na samym dole wymienika więc ciepełko będzie zasuwac do góry. Jak widać nizej moc 1m kw wężownicy około 10KW.Mam 6 kolektorów o łącznej powieszchni 12,9 m kw. 12,9X 800W=10,3 KW Więc tak teoretycznie ten 1m kw wężownicy powinien starczyc do moich kolektorów. Co wy sądzicie o tych moich przemyśleni

Kilka słów

Polskość jako zadany temat… Wydawałoby się: tylko usiąść i pisać. A tu pustka, tylko gdzieś w oddali przetaczają się husarie i ułani, powstańcy i marszałkowie, majaczą. Jak wyzwolić się z tych stereotypów, które towarzyszą nam niemal od urodzenia, wzmacniane literaturą, historią, powszechnymi resentymentami? Co pozostanie z polskości, gdy odejmiemy od niej cały ten wzniosło ? ponuro ? śmieszny teatr niespełnionych marzeń i nieuzasadnionych rojeń? Polskość to nienormalność ? takie skojarzenie narzuca mi się z bolesną uporczywością, kiedy tylko dotykam tego niechcianego tematu. Polskość wywołuje u mnie niezmiennie odruch buntu: historia, geografia, pech dziejowy i Bóg wie co jeszcze wrzuciły na moje barki brzemię, którego nie mam specjalnej ochoty dźwigać, a zrzucić nie potrafię (nie chcę mimo wszystko?), wypaliły znamię i każą je z dumą obnosić. Więc staję się nienormalny, wypełniony do granic polskością, i tam, gdzie inni mówią człowiek, ja mówię Polak; gdzie inni mówią kultura, cywili

trochę nauk

Ja tu nie mam proseminarium z dziedziny nauk ściślych lub luźnych. I ani go prowadzę, ani nie jestem uczestnikiem. Wojciech Cejrowski twierdzi, że Beata Pawlikowska jest jego żoną. Beata Pawlikowska twierdzi, że nie jest za mężem. Sąd biskupi stwierdził, że sakrament ślubu nie wiąże tych dwojga. Tyle, że biskupi są posoborowi a Pan Wojciech Cejrowski przedsoborowy. Gdy papieżem zostanie brazylijczyk, to Tadeusz Rydzyk będzie musiał powołać Pana Wojciecha Cejrowskiego na Przewodniczącego Kongregacji Doktryny Wiary Polskiego Prawdziwego Powszechnego Kościoła Katolickiego.Zgadzam się. Jasne jest dlaczego rząd się obawia zewnętrznych ekspertyz. Po prostu obawia się zaprószenia ognia. Zarówno PiS, jaki PO, rząd, otoczenie byłego prezydenta, kancelaria rządu, wojsko z permanentnym bałaganem i pozorowanymi inspekcjami, 36 pułk dowodzony na wiarę, rozpuszczony przez pozycję udzielaną mu przez ważnych decydentów oraz wojskowi awansowicze wynoszeni po uważaniu. Wszyscy mają interes w tym,