Przejdź do głównej zawartości

warunki

Z tym montażem to mam co raz większe wątpliwości (oczywiście jeżeli chodzi o opłacalność). W sokółce za MOWO na wstepnie rzucają ceną 200 zł/mb ramy okna. U mnie okna to 58m po długości ram, więc łatwo policzyć ile to wyjdzie, do tego jeszcze 8% VAT. Ostatecznie po rozmowie z handlowcem myślę że do 160zł/mb bym dobił, ale to i tak duuuużo. Natomiast montaż ciepły (zakotwienie, opianowianie PU, taśmy paroprzepuszczalne i paroizolacyjne, montaż z licem muru lub 3-4 cm poza mur) –cena 2160 zł netto +vat8%. Za MOWO 4x drożej, ale kurcze, wydaje mi się to rozwiązaniem idealnym, a potem okien już nie bedę poprawiał (raczej). Gdybym był bogaty to nawet bym się nie zastanawiał Jeżeli chodzi o oszczędności w ogrzewaniu to myślę że będą niewspółmierne do kosztów samego montażu, jednak nie zcierpiałbym jeżeli by mi pizgało z jakiegokolwiek miejsca na styku okna i muru. MOWO to wyklucza, a widziałem już wiele domów/okien/montaży gdzie po kilku latach zaczynało w niektórych miejscach po prostu wiać. U mnie przykładowe okno otwierane 207x85 cm o U=0,76 kosztuje 1625 zł + 8% VAT, a taki sam fix o U pewnie koło 0,7 kosztuje już 1045 zł+8%VAT. Jak patrze na Twoje ceny to te moje drewniane wychodzą drogo, ale bardzo mi się podobają. Jednak z drugiej strony 90% okien to będą fixy więc tych profili nie będzie zbyt wiele widać. A Ty czemu zdecydowałeś się na okna z PCV?jestem zdecydowany na wysunięcie okien te kilka cm po za mur i to wszystko, będzie taniej i myślę że równie dobrze. Masz rację taki montaż mowo za 10k nigdy się nie zwróci. Ja mam jakąś wewnętrzną niechęć do okien z PCV ale wysłałem zapytania do kilku firm, zobaczymy co zaproponują. Na razie mam w planach okna drewniane sosnowe - najtańsze i najcieplejsze. Proponowano mi dodatkowo nakładki aluminiowe ale cena rośnie wtedy o ok 20%. Obecnie mam wątpliwości co do zastosowanie GWC, może kupię lepszy rekuperator taki co by mnie w nim wymiennik nie zamarzł... Tyle wątpliwości, a będzie ich co raz więcej. Widziałem że Ty robisz gwc rurowe, nie boisz się o jakieś grzyby/wilgoć? Ale się rozpisałem, muszę zawijać bo dzisiaj walentynki i na mnie krzyczą za komputer

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

pretekst

Masz absolutną rację. Cena mieszkania ZAWSZE będzie sumą maksymalnej kwoty możliwej do wyciśnięcia z klienta plus wszystkie możliwe dopłaty. Identycznie jest z cenami pogrzebów: to niezmiennie jest dokładnie 100% zasiłku pogrzebowego.Ja mieszkam w Opolskim i u mnie polowa rodziny wyjezdza za granice do pracy, ja tez jezdzilem ale mi się odechcialo to chciałem znaleźć prace w Polsce, znalazłem ale raz na kilka dni a raz na miesiąc bo na tyle miałem uwowe i zresztą za minimalna stawke, teraz zarejestrowałem się w urzędzie pracy i siedze już od dłuższego czasu na bezrobociu, na moim przykładzie musze stwierdzić ze rząd jest oderwany od zwykłych ludzi i wmawia mity ze jest niskie bezrobocie, oczywiście niby jest ale dlatego ze dużo osob znalazło zatrudnienie za granica, po drugie niby pracodawcy tak bardzo bija się o pracowników a do mnie nikt się nie zgłasza, a urząd pracy milczy.Po prostu centra miast są wypełniane przez biurowce, markety i inne molochy w których się pracuje a nie mieszk

miasto

W miastach strach żyć smród brud spalin pełno parkingów na osiedlach brak trawiastych placów zabaw brak .Rodzi się przemoc wykluwają się nowe choroby . Ja myślę o zamieszkaniu na wsi lub całkowicie wynieść się do innego kraju . Nawet myślę o Ukrainie tam przynajmniej każde dziecko ma gdzie pobiegać po trawie ,tam przynajmniej jest masowy zakaz wycinek.No i zdziwieni są? Ja w UK kupiłem dom za 100tyś funtów. U mnie w mieście rodzinnym o podobnej ilość mieszkańców kosztuje podobnie lub więcej. W Polsce zarabiałem 5 razy mniej. Jak pani posieł bo inaczej jej nie można nazwać wypowiada się, że w Polsce nie można wyżyć za 6 tyś pln to normalni ludzie jak się czują? Nigdy nie wrócę do tego chorego kraju.Nikt nie ucieka tylko z metropolii przeprowadzają się na wieś :) Jak już ktoś napisał przyczyną są horrendalne stawki za metr kwadratowy mieszkań w miastach . Zrobiłem dokładnie to samo nie będę płacił po 5000m2 jak mogę wybudować się 7km za 2200zł za metr. jest kilka miast, ktore sie nie wy

zbiornik

Gdyby tak miało być, to po co koledze ten zbiornik? Woda niech sobie odpłynie i cześć! Wasze sugestie mają taki rezultat, że po deszczu kolega zostanie z pustym zbiornikiem na deszczówkę. To po co mu ten zbiornik? Wystarczyłaby płytka studzienka. Po co utrzymywac poziom wody u gory, czekac az sie studzienka napelni. Ma studnie z kregow, wiec raczej nie mega wielkiej pojemnosci. Taka wode powinno sie wypompowywac jak najwczesniej, bo jak bedzie prawie pelno i oberwie sie chmura, to moze sie pompa okazac za malo wydajna. Wtedy zbiornik stanie sie buforem miedzy duzym opadem a mniej wydajna pompa.Zbiornik może mieć dwie funkcje. Albo gromadzi deszczówkę do wykorzystania albo gromadzi deszczówkę, aby ją powoli rozlać, stanowi tylko bufor budowa przyłącza wody i kanalizacji, w celu uniknięcia kałuż. Może pełnić obie funkcje, ale to oznacza że pewna część pojemności zbiornika jest normalnie pusta, dla przyjęcia gwałtownego opadu, a w reszcie gromadzi wodę na zapas. Taki zbiornik z "prz