Przejdź do głównej zawartości

do wyboru

Mam mała kotłownię w kotłowni zbiegają mi się wszystkie instalację tzn. wodno-kanlizacyjna, CO, i centralny odkurzacz.
Mam do wyboru albo położyć zapeszlowane kable na chudziaku i przykryć styropianem 10cm albo położyć styropian 5cm na to zapeszlowany kabel i resztę przykryć styropianem.

Wtedy mam na peszlami ok. 1-2cm styropianu i zaraz potem będzie wylewka.

Bardziej pasuje mi to drugie rozwiązanie bo łatwiem mi będzie ułożyć całą plątaninę instalacji
W kotłowni powstaje niezła gmatwanina wszelkiego rodzaju rur i peszli które w wielu miejscach się krzyżują.
ma znaczenie, bo będzie znacznie gorsze odprowadzanie ciepła.
jakiś elektryk powinien sprawdzić, czy w takich warunkach chłodzenia, długotrwała obciążalność przewodów nie bedzie przekroczona.
Na chudziaku mam położoną papę termozgrzewalną dlatego odsadzki poprzez wykucie w betonie odpadają.
Nie dawaj kabla zasilającego (WLZ) w wylewce - jeśli masz piwnicę... Ja też mam wszystko w podłodze (z podłogówką) ale WLZ pociągnąłem pod stropem w piwnicy w twardej rurce i przebiłem się przez strop dokładnie pod rozdzielnicą. Teoretycznie WLZ powinno się prowadzić w sposób umożliwiający wymianę. Kable oraz rury ciepłej i zimnej wody dałem po stropie - w pierwszej warstwie, na drugiej będzie podłogówka. Krzyżowaniem się rur i przewodów nie przejmuj się.
Czy taka kolejność będzie prawidłowa na chudziaku rury od odkurzacza centralnego i wody w otulinie 9mm a na pierwszą warstwę styropianu pójdą przewody elektryczne w rurkach lub peszlu w tym głowy kabel zasilający 5x16mm.Idealnie to puścić przez fundamenty peszel fi 50 (albo nawet fi 80) sprzed budynku aż do miejsca gdzie będzie rozdzielnica. Ale to się robi na etapie fundamentów więc u Ciebie pewnie już pozamiatane. Kładzenie nowego WLZ lub jego wymiana to wtedy 15min roboty.

Czy ma znaczenie że kable elektryczne nie będą na chudziaku jak to robi się zazwyczaj ale na pierwszej warstwie styropianu.

No bo co zrobić jak instalację kończą się z górą styropianu a na to musi jeszcze iść podłogówka

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

miasto

W miastach strach żyć smród brud spalin pełno parkingów na osiedlach brak trawiastych placów zabaw brak .Rodzi się przemoc wykluwają się nowe choroby . Ja myślę o zamieszkaniu na wsi lub całkowicie wynieść się do innego kraju . Nawet myślę o Ukrainie tam przynajmniej każde dziecko ma gdzie pobiegać po trawie ,tam przynajmniej jest masowy zakaz wycinek.No i zdziwieni są? Ja w UK kupiłem dom za 100tyś funtów. U mnie w mieście rodzinnym o podobnej ilość mieszkańców kosztuje podobnie lub więcej. W Polsce zarabiałem 5 razy mniej. Jak pani posieł bo inaczej jej nie można nazwać wypowiada się, że w Polsce nie można wyżyć za 6 tyś pln to normalni ludzie jak się czują? Nigdy nie wrócę do tego chorego kraju.Nikt nie ucieka tylko z metropolii przeprowadzają się na wieś :) Jak już ktoś napisał przyczyną są horrendalne stawki za metr kwadratowy mieszkań w miastach . Zrobiłem dokładnie to samo nie będę płacił po 5000m2 jak mogę wybudować się 7km za 2200zł za metr. jest kilka miast, ktore sie ni...

instytucja

NFZ to instytucja żywcem przeniesiona z PRL. Mamy tu centralne planowanie i nakazowo-rozdzielcze zarządzanie rynkiem usług medycznych. Lekcja PRL-u jak widać nikogo niczego nie nauczyła. Sam system zresztą, działa dobrze, dokładnie tak, jak został zaprojektowany. Zaprojektowali go urzędnicy dla siebie i dla realizacji strategicznych celów postawionych przez polityków. Istota tego systemu polega na maksymalnym utrudnieniu pacjentom dostępu do usług medycznych i refundowanych leków w celu zmniejszenia wydatków państwa na ochronę zdrowia. Cały felieton szanownego Autora opiera się na prostodusznym założeniu, że celem tego systemu jest dobro pacjenta. Gołym okiem widać, że tak przecież nie jest. Gdyby Fundusz akceptował wizyty poza harmonogramem – jak w pierwszym przykładzie, to musiałby zapłacić za więcej wizyt i refundować więcej leków. Dużą kolejka, to duże prawdopodobieństwo, że pacjent poszuka pomocy prywatnie, czyli poza systemem – co oznacza oszczędność NFZ. W ubiegłym roku NFZ zaos...

natura

Działka budowlana w mieście kosztuje majątek, za miastem taniej. Drogi często są lepsze na obrzeżach miast i pobliskich wsiach, niż w mieście. Ze szkołami to różnie. Jak jest wieś jakaś popegierowska to faktycznie poziom może być niższy, ale są też wsie podmiejskie gdzie cywilizacja dotarła już dawno temu i ludzie żyją na wcale nie niższym poziomie niż ci z miast i tam poziom w szkołach jest wysoki. Brak komunikacji miejskiej to dla większości nie problem bo jak kogoś stać na budowe domu poza miastem to i stać na dwa samochody. Na dobrą sprawę to teraz wystarczy żeby mieć tylko prąd. Gaz niepotrzebny go są indukcje, a ogrzewac dom można pompą ciepła, ewentualnie jakiś kocioł z podajnikiem co znaczy że na dobrą sprawe dom można postawić wszędzie, ważne żeby tylko był prąd. Zreszta tereny podmiejskie są wyposażone we wszystkie media więc to nie problem. przeważnie jest tak, że szybciej dojedziemy do pracy z pobliskiej wsi, niż w sytuacji gdy mieszkamy na drugim końcu miasta niż mamy prac...