Przejdź do głównej zawartości

rozprowadzenie

Stan surowy, otwarty, zadaszony, zakończony '' i zbieram pomysły oraz technologie na przyszły rok. Ponieważ mam dom niepodpiwniczony to wpadł mi pomysł wykonania w łazience na parterze wanny częściowo zagłębionej w podłodze. W internecie trochę skąpo na ten temat. Czy ktoś ma takie urządzenie lub rozpracował ten temat? Proszę o wszelkie uwagi, zagrożenia, przemyślenia lub linki dotyczące tego rozwiązania.Zastanawiałem się nad taką wanną, ale odpuściłem sobie ze względu na technikę mycia.możesz mieć niestety rację z tym "myciem dna" ( z resztą zagadnień też), ale mnie akurat ten aspekt najbardzej "boli"
Chciałam wpuścić wannę na kilka - kilkanaście centymetrów ale muszę w takim razie zastanowić się jeszcze, czy nie będzie z  http://atpaxilwhen.blogspot.com   tego większej krzywdy niż pożytku.
Wanna "klasyczna" stojąca na podłodze ma dno powyżej twoich stup, więc z myciem jej dna nie powinno być kłopotu.
ja robię takie rozwiazanie na piętrze. Może nie jest to dużo ale nie dałem w miejscu wanny styropianu i wylewki uzyskałem w ten sposób około 10 cm co myślę iż powinno dać już mi namiastkę tego co chciałem uzyskać. Potem wannę chcę obudować na tyle szerokim stopniem aby sprawiała wrażenie iż jest niemal na tym samym poziomie
Z wanna przynajmniej częściowo wpuszczoną problem rośnie, bo dno jest poniżej stóp i musisz do niej nurkować.
Pod wanną, brodzikami, sedesami, bidetami nie montuje się z zasady ogrzewania podłogowego. Przypuszczam, że miałeś na myśli rezygnację w tym miejscu z warstw styropianu i wylewki.
Ale muszę przyznać, że taka wanna fajnie wygląda.
http://whatfreepoker.blogspot.com
Aha, problemem może być skomplikowanie podłogi.
Jak chcesz wpuścić wannę na piętrze, to na dole będzie wystawała z sufitu (i rury odpływowe też muszą się gdzieś zmieścić).
Mam tylko wątpliwość co do wytrzymałości stropu - nie ogólnej tylko "punktowej". Na Terrivie jest dość cienki nadbeton a wanna trochę waży. A rozłozy się to punktowo na nóżki. Jak jest wylewka nie ma tego problemu. Może jakiś fachowiec się wypowie.
Na dole prościej, ale nie masz litego ocieplenia podłogi, będziesz musiał zrobić nieckę i osobno ją ocieplać i wylewać co podwyższy koszty.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

miasto

W miastach strach żyć smród brud spalin pełno parkingów na osiedlach brak trawiastych placów zabaw brak .Rodzi się przemoc wykluwają się nowe choroby . Ja myślę o zamieszkaniu na wsi lub całkowicie wynieść się do innego kraju . Nawet myślę o Ukrainie tam przynajmniej każde dziecko ma gdzie pobiegać po trawie ,tam przynajmniej jest masowy zakaz wycinek.No i zdziwieni są? Ja w UK kupiłem dom za 100tyś funtów. U mnie w mieście rodzinnym o podobnej ilość mieszkańców kosztuje podobnie lub więcej. W Polsce zarabiałem 5 razy mniej. Jak pani posieł bo inaczej jej nie można nazwać wypowiada się, że w Polsce nie można wyżyć za 6 tyś pln to normalni ludzie jak się czują? Nigdy nie wrócę do tego chorego kraju.Nikt nie ucieka tylko z metropolii przeprowadzają się na wieś :) Jak już ktoś napisał przyczyną są horrendalne stawki za metr kwadratowy mieszkań w miastach . Zrobiłem dokładnie to samo nie będę płacił po 5000m2 jak mogę wybudować się 7km za 2200zł za metr. jest kilka miast, ktore sie ni...

instytucja

NFZ to instytucja żywcem przeniesiona z PRL. Mamy tu centralne planowanie i nakazowo-rozdzielcze zarządzanie rynkiem usług medycznych. Lekcja PRL-u jak widać nikogo niczego nie nauczyła. Sam system zresztą, działa dobrze, dokładnie tak, jak został zaprojektowany. Zaprojektowali go urzędnicy dla siebie i dla realizacji strategicznych celów postawionych przez polityków. Istota tego systemu polega na maksymalnym utrudnieniu pacjentom dostępu do usług medycznych i refundowanych leków w celu zmniejszenia wydatków państwa na ochronę zdrowia. Cały felieton szanownego Autora opiera się na prostodusznym założeniu, że celem tego systemu jest dobro pacjenta. Gołym okiem widać, że tak przecież nie jest. Gdyby Fundusz akceptował wizyty poza harmonogramem – jak w pierwszym przykładzie, to musiałby zapłacić za więcej wizyt i refundować więcej leków. Dużą kolejka, to duże prawdopodobieństwo, że pacjent poszuka pomocy prywatnie, czyli poza systemem – co oznacza oszczędność NFZ. W ubiegłym roku NFZ zaos...

natura

Działka budowlana w mieście kosztuje majątek, za miastem taniej. Drogi często są lepsze na obrzeżach miast i pobliskich wsiach, niż w mieście. Ze szkołami to różnie. Jak jest wieś jakaś popegierowska to faktycznie poziom może być niższy, ale są też wsie podmiejskie gdzie cywilizacja dotarła już dawno temu i ludzie żyją na wcale nie niższym poziomie niż ci z miast i tam poziom w szkołach jest wysoki. Brak komunikacji miejskiej to dla większości nie problem bo jak kogoś stać na budowe domu poza miastem to i stać na dwa samochody. Na dobrą sprawę to teraz wystarczy żeby mieć tylko prąd. Gaz niepotrzebny go są indukcje, a ogrzewac dom można pompą ciepła, ewentualnie jakiś kocioł z podajnikiem co znaczy że na dobrą sprawe dom można postawić wszędzie, ważne żeby tylko był prąd. Zreszta tereny podmiejskie są wyposażone we wszystkie media więc to nie problem. przeważnie jest tak, że szybciej dojedziemy do pracy z pobliskiej wsi, niż w sytuacji gdy mieszkamy na drugim końcu miasta niż mamy prac...